Game Over

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2009-02-16 17:19:59

Wisnia

2nd Admin

13900383
Call me!
Skąd: Igloo
Zarejestrowany: 2009-02-15
Posty: 19
Punktów :   

Prince of Persia

Recenzyja

Dla każdego, kto zna poprzednie części, nie ma wątpliwości, że nowy “Prince of Persia” to produkcja zupełnie odmienna. Sugeruje to już pierwszy kontakt z grą - widok specyficznego, nieco komiksowego stylu i oszałamiających,  surrealistycznych krajobrazów. Jeśli dodamy do tego filtry graficzne nakładane na ekran w zależności od sytuacji, rozmycie obrazu oraz inne efekty, otrzymamy grę, z której można czerpać satysfakcję po prostu na nią patrząc.

Nie mniej istotną zmianą jest danie bohaterowi, który dotychczas zmagał się z przeciwnościami losu w pojedynkę, towarzyszki. Elika to młoda, zwinna księżniczka o magicznej mocy, która wydostaje go z dosłownie każdej opresji. Jest osobą, wokół której zawiązana jest fabuła, jak i mobilnym checkpointem zarazem. Wystarczy bowiem, że Księciowi powinie się noga, zsunie się w przepaść lub znajdzie się na linii śmiertelnie niebezpiecznego ciosu, a już Elika wykorzystuje swe zdolności, by zabrać go w bezpieczne miejsce. W ten sposób bohater zyskuje nieśmiertelność, a nam oszczędzony zostaje irytujący widok ekranu z napisem “game over”.

Sama rozgrywka, choć prześliczne opakowana, została niestety mocno zubożona. Nasze zadanie sprowadza się do eksploracji dość rozległego terenu, do którego kolejnych części zyskujemy dostęp dzięki zdobywaniu specjalnych pól mocy. Zanim jednak to osiągniemy, musimy zebrać odpowiednią liczbę punktów w postaci świecących kul, te zaś nie pojawią się, zanim nie zostanie pokonany demoniczny strażnik danego poziomu, a Elika nie oczyści ziemi z jego niszczącego wpływu.

Możemy podziwiać wtedy, jak brudne, zniszczone mury odzyskują swą świetność, a teren, który wcześniej prezentował się bardzo ponuro, na naszych oczach zamienia się w sielski zakątek. Niezwykły widok. Niestety, cała ta niezwykłość może się szybko opatrzyć, skoro podobne sceny podziwiamy co kilkanaście minut.

Na osobną uwagę zasługuje sam sposób poruszania się bohatera. Książe potrafi wbiegać na ściany, przebiegać po nich ładne parę metrów, ślizgać się po pochyłych powierzchniach, zwisać nad przepaścią trzymając się jedynie krawędzi i wdrapywać się na słupy. Mało tego, co jakiś czas dzięki nabywanym zdolnościom może wykonywać przeczące prawom fizyki ogromne skoki, a nawet latać. W połączeniu z dopracowaną grafiką robi to niemałe wrażenie.

Niestety gorzej wypada sterowanie. Otóż do wykonania akrobacji wystarczy tylko wciskać co jakiś czas odpowiedni przycisk. Nie trzeba wkładać w to żadnego wysiłku - do tego stopnia, że wcale nierzadko można odnieść wrażenie braku kontroli nad sterowaną postacią.

Również walki nie uniknęły zmian. Książe potrafi zadawać ciosy, łączyć je w kombinacje, blokować i kontrować, a nawet wspólnie z Eliką uderzać w przeciwnika. Niestety cechuje je, tak jak i inne elementy rozgrywki, schematyzm, który daje się zauważyć już po kilku pierwszych starciach. Sam pojedynek przypomina bardziej podchody niż walkę - więcej w nim jest poruszania się niż zadawania ciosów, na domiar złego opanowanie kilku kombinacji pozwala poradzić sobie niemal z każdym przeciwnikiem.

Warto wspomnieć jeszcze o wprowadzeniu Quick Time Events, które pozwalają efektownie wykończyć wrogów bądź uniknąć miażdżących ciosów. To rozwiązanie pojawiło się już wcześniej w serii i trzeba przyznać, że funkcjonowało lepiej. Ogólnie można odnieść wrażenie, że Księciu zabrakło siły i mocy, którymi odznaczał się w poprzednich częściach. W dalszym ciągu jego sposób walki jest spektakularny, ale niestety mało dynamiczny.

Fabularnie nowy “Prince of Persia” jest utrzymany w konwencji mrocznych baśni. Historia nie jest może zbyt skomplikowana, ale dosyć interesująca. Wraz z rozgrywką poznajemy coraz więcej szczegółów z życia Eliki, źródła jej magicznych zdolności, a także ponurej przeszłości miejsca, w którym się znaleźliśmy. Część informacji przekazana jest za pośrednictwem scenek przerywnikowych, resztę można poznać po prostu rozmawiając z towarzyszką.

Skoro mowa o dialogach, nie sposób pominąć kolejnej fundamentalnej i dość ryzykownej zmiany, którą wprowadzili twórcy. Książe nie jest już tym samym Księciem z poprzednich części. Ba, nie jest w ogóle księciem - bliżej mu do Alladyna. Ot, sprytny, cyniczny, wyszczekany złodziejaszek o dość prostym sposobie postrzegania świata. Można śmiało powiedzieć, że jak na bohatera jest mało bohaterski, choć dzięki decyzji podjętej w zakończeniu gry pokazuje, że potrafi postawić na swoim. Mimo to nie każdemu przypadnie do gustu “luzacka” wersja Księcia.

Wydając “Prince of Persia” Ubisoft udowodnił, że nie boi się zmian. Narażając się na gniew fanów, świadomie zmienił grupę potencjalnych odbiorców, o czym świadczy drastyczne obniżenie poziomu trudności i zmiana mechaniki gry. Powstał produkt wizualnie urzekający, olśniewający widokami i animacją, ale nie stawiający przed graczem żadnych większych wyzwań.

Ci, którzy cenią sobie w grach doznania wizualne, z pewnością nie będą żałować godzin poświęconych nowym przygodom Księcia. Ci, którzy pragną czegoś więcej, mogą poczuć się zawiedzeni. Gra jest bowiem klasycznym przykładem przerostu formy nad treścią.

Zalety: Śliczna, oryginalna oprawa wizualna; dopracowana animacja; urzekający klimat mrocznych baśni.

Wady: Zubożona mechanika; schematyzm rozgrywki; brak większych wyzwań.

I na koniec, krótki gameplay:

Ostatnio edytowany przez Visnia (2009-02-16 17:24:00)


http://r9.fodey.com/2066/fcb5ab224f2b4611a2a8d279f67fc4ec.0.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dodatkipttm.pun.pl www.nffarmeramy.pun.pl www.secondlife.pun.pl www.ulricknights.pun.pl www.dragonballgoku.pun.pl